Burzliwe życie państwa Clintonów i gwałtowna śmierć ich dziejopisa


BIBUŁA.pl

Autor książki o Clintonach, Victor Thorn, znaleziony martwy we własnym domu!

Aktualizacja: 2016-08-4 10:17 am
Victor Thorn, autor trzytomowego opracowania “Hillary i Bill Clintonowie”, dwa dni temu został znaleziony martwy we własnym mieszkaniu. Miał ranę postrzałową głowy.

clinton_okladkaKsiążka kilka lat temu ukazała się w USA, a dla polskiego czytelnika udostępnioło ja kilka tygodni temu Wydawnictwo WEKTORY. Portal Prokapitalizm.pl opublikowawał w ubiegłym tygodniu recenzję tej książki. Recenzja ta spotkała się z bardzo dużym odzewem Czytelników.
Ale co ciekawe, musiała wzbudzić również zainteresowanie za Oceanem, gdyż 4 dni po jej ukazaniu się, na naszego maila przysłany został newsletter sztabu wyborczego Donalda Trumpa z prośbą o wsparcie finansowe kampanii, choć nigdy nie wpisywaliśmy się na listę subskrypcyjną sztabu. Dziś nadszedł kolejny mail.

Książka Thorna zawiera opis bulwersujących wydarzeń z życia małżeństwa Clintonów – są tam epizody dotyczące gwałtów jakie popełniał Bill Clinton zanim został prezydentem USA, domniemanej agenturalnej działalności Clintonów (współpraca z CIA), działalności narkotykowej, czy nawet morderstw, w które mieli być zmieszani Clintonowie, a które dotyczyły osób mogących im zaszkodzić. Dodajmy, że jeden z rozdziałów recenzji zatytułowany jest “Seryny samobójca w otoczeniu Clintonów”. Jak na ironię, autor recenzji, nie dowierzający chyba we wszystkie opisane w książce fakty, zadaje pytanie – jak to możliwe, że skoro Thorn upublicznia te wszystkie fakty, sam jeszcze chodzi po tym świecie? Niestety, pytanie to jest już najprawdopodobniej nieaktualne.
Jak w większości tego typu spraw śledczy stwierdzili, że zgon Thorna nastąpił w wyniku samobójstwa. Aż chciałoby się dodać – czy aby nie z rąk seryjnego samobójcy?
PSz

Źródło: AMERICAN FREE PRESS

Za: ProKapitalizm.pl (3 sierpnia 2016)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.