Parademarsze


Parademarsze

 Nie odpowiada mi polityka mniejszego zła, ponieważ zło pozostaje złem abstrahując od jego religijnych konotacji. Z mego punktu widzenia ideowo rzecz biorąc Komorowski niczym się nie różni od Kaczyńskiego. Jest to ten sam judaizujący solidarny pień liberalny. Daje Pan temu wyraz mówiąc, że w Polsce zawsze rządził Watykan poza krótkim okresem PRL-u.Świadczy to o widzeniu konfliktu między Watykanem a Bliskowschodnim centrum judaizmu.I z tym stanem rzeczy mogę się zgodzić. O ile KK połączył się z myślą judaistyczną na etapie walki z komunizmem, o tyle po pokonaniu socjalizmu w Polsce następuje potrzeba identyfikacji i artykulacji zwycięskich sił dla konsumcji owoców wielkiej wygranej.

 Obawiam się, że ta konfrontacja jest bardzo szkodliwa dla Polski, ponieważ odbywa się ona kosztem Polski na rzecz wpływów obu sił aktualnie dominujących w Polsce. Jedna z tych sił mieści się w konwencji kultury życia a druga lokuje się w koncepcji kultury śmierci. Jedna mieści się po stronie chłodnego i bezwzględnego liberalizmu bankowego, a druga po stronie krzyżowych emocji. Nie uważam też, żeby stwierdzenie, iż nawet „taki as jak Putin nie jest nic w stanie zaradzić na polski kociokwik” skoro Miedwiediew nagrodził Żyda Andrzeja Wajdę mając nadzieję na stabilizację od lat rozkojarzonej sytuacji w Polsce.

 Jest to zatem sygnał dla polskiej inteligencji skupionej w PO, zwracający uwagę na potrzebę poprawy stosunków z Rosją.Ten sam trend akcentuje Wolna Europa biorąc pod swe skrzydełka Pana Buzka będącego intelektualnym bratem , i zdaje się nie tylko, Prezydenta Komorowskiego. Zatem wszyscy nasi sąsiedzi grają o swój własny interes w relacjach z Polską. Obawiam się jednak ,że może się to odbywać kosztem pogorszenia warunków rozwojowych Polski .I jest to bardzo prawdopodobne, gdyż nader silna Polska w sercu Europy stałaby się zawalidrogą w jej parademarszach przez Polskę.

 Polska jest sterowana w sciśle określonym kierunku zabezpieczając interesy państw ościennych.Balcerowicz,twórca polskiej reformy kasował za swój patriotyzm a ca 500 tysięcy zł miesięcznie. Jego europejski kontynuator Buzek czyni pewnie to samo za niewiele mniejsze pieniądze. Nie widać tylko ich zasług dla Polski i poprawy warunków rozwojowych kraju.Opowiada się komunały o zielonej wyspie Polsce, na której nawet baranów już nie widać.Jedynie zadłużenie Polski pod solidarnym batem rośnie w zastraszającym tempie,by związać nas ścisle i nieodwracalnie z zachodnim kapitałem.

 Dla polskiego obywatela jest sprawą dugorzędną jaki kapitał napływa do Polski,czy jest to katolicki Banco Vaticano,czy Goldman Sachs Bank, który wprost oświadczył,że kończy ze spekulacją obliczoną na spadek wartości polskiej waluty. Przyznał on, że na osłabianiu walut z regionu Europy Środkowo-Wschodniej zarobił dużo ponad to, co zakładał. Zatrudniony w tym banku Kazimierz Marcinkiewicz zaprzeczył jakoby miał związek z działaniami spekulacyjnymi banku w Polsce.I tutaj jak na dłoni widzimy,co grają polskie elity solidarne z rasowymi skłonnościami.

 Polska jest już tak uzależniona od obcego kapitału,że musi nawet prosić o zgodę na udzielanie pomocy polskim topielcom,co w porównaniu ze sławetnym jeżdżeniem zegarnistrza Gomółki po wskazówki do Moskwy jest soczystym dowcipem,którym można się setnie ubawić.Oczywiście obie rządzące Polską opcje polityczne nie upatrują winy we własnych błędach i matactwach,lecz przypisują je wyłącznie głupocie polskiego narodu.A mądrość rządzących Niepolaków jest nie tylko genialna ale i także uświęcona niosącymi ich obu religiami.

Z wojnami na górze i na dole,z wojnami w Iraku i Afganistanie,z krzyżowymi zmaganiami pod pałacem prezydenckim nie mają nic wspólnego demokratyczne elity samozwańcze.To tylko ten ciemny i zbolszewizowany naród nie potrafi właściwie odczytać intencji rządzących.Te niewykształcone masy nie znają istoty VAT-u i nie potrafia przyjąć, że im większy podatek zapłacą tym będzie się im lepiej żyło.Hamują reformę zdrowia błędnie przypuszczając, że będą lepiej goleni przez lekarzy. Te zakute łby nie przyjmują reformy finansów myśląc,że mniej zarobią przy rosnących cenach, a przecież jest zupełnie odwrotni jak głoszą liberalni.W tym szaleństwie pogubili się już nawet tuskowi szykując bat na kapitalistyczne OFE,by przykręcic im kurek z państwowymi pieniędzmi.

 Towarzystwo to zgłupiało kompletnie tracąc nie tylko wiedzę ale ducha oraz burżuazyjną wiarę.Miało być tak demokratycznie, pięknie i solidarnie.A tu masz ci babo wyszedl zwykły zakalec, którego lud nie może przełknąć obawiając się skrętu kiszek i zejścia w kapitalistycznej chwale.Tym sposobem demokracja burżuazyjna okazała się równie dobra co i ludowa.Przy czym komunista z knutem w dłoni dawniej nas gonił do morderczej i siermiężnej roboty ,a teraz wolny i pluralistyczny Polak może sobie pogadać bez ograniczeń grzebiąc usilnie w pełnych śmietnikach poszukując skórki od chleba.Wreszcie nasze marzenia i ciągoty do wolności zostały spełnione i zabezpieczone przez błogosławiony Zachód i kulturę śródziemnomorską.

 Wreszcie oderwaliśmy się od głupich kacapów i możemy prowadzić mądrą politykę walki ze Wschodem.Znowu jesteśmy ostoją i murem chińskim katolicyzmu przed dzikimi zagonami niedźwiedziowatych putinowców. Wreszcie weszliśmy znowu w stary nurt niesienia kagańca kultury i oświaty na Wschód, jakżeż podobny do historycznego Drang nach Osten, o którym głośno nie wypada nam mówić. Ale przypomnieć możemy o szczerbcu pod Kijowem i polskim rycerzu na Placu Czerwonym. Jeżeli do tego dodamy uskrzydloną polską husarię pod Wiedniem goniącą terrorystycznego pohańca, to serce rwie się do boju z narodami Wschodu w imię jakże niewinnej i szlachetnej miłości do Wuja Sama i jego NATO,bo my na to jak na lato.

 Nie straszny nam żyd z ruskiej budy i pogański islamista z Islamabadu. My pod światłym przewodem złączym się z Zachodem i takiego łupnia damy Dalekiemu Wschodowi,że Bliski Wschód będzie nam wdzięczny dozgonnie wypisując w Yad Vashem polskie nazwiska Poznański,Gorzowski, Krakowski, Warszawski biorąc je w wieczne posiadanie jako niezaprzeczalny dowód miłości żydowsko-polskiej.

 W tej sytuacji bardzo nieładnym jest przpominanie polskiego antyarianizmu.Problem należy widziec w calej złożoności. A więc powstania Arian w Polsce ,ich wpływu na polskie życie intelektualne ,judaizacji polskich stosunków, współpracy ze Szwedami w czasie potopu szwedzkiego i w konsekwencji wygnenie ich na banicję.

 „Braci polskich zwano również arianami, socynianami, antytrynitarzami – stanowiącymi wspólnotę religijną, która wyodrębniła się z polskiego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego; była najbardziej radykalnym odłamem reformacji w Polsce powstałym dzięki uchodźcom z południowej i zachodniej Europy (głównie włoscy antytrynitarze), prześladowanych przez katolicką inkwizycję oraz teologów ewangelickich.”

 Stąd należy także widzieć problem Arian z punktu widzenia polskiej tolerancji i zapewnienie im domu w rezultacie wyrzucania ich przez Europę. Arianie wywodzą się z judaistycznego kościoła egipskiego.

„Arianizm stał się także wyznaniem germańskich ludów, które zalały Cesarstwo Zachodnie w V wieku Szczególnie surową formę arianizmu przyjęli Wandalowie. Jedynie Frankowie przyjęli chrzest w obrządku rzymskim“.

 No i tak sobie maszerowali po Polsce Arianie, Żydzi Francuzi,Niemcy i Rosjanie. Z jednej strony wzbogacali nas swoimi kulturami, a z drugiej zaś najczęściej łupili niemiłosiernie. Już stara babcia Pawlakowa wyjaśniała,że najgorszym wrogiem jest ten wychowany wśród swoich i karmiony własną piersią. Obcego jest łatwo zidentyfikować i wyeliminować.Natomiast rodzony przeciwnik sam najczęściej nie wie co mu w duszy gra i z rodzinnej bezinteresownej zemsty gotów jest każde świństwo popełnić by być górą. Doskonałym przykładem może tutaj służyć polska Polonia, która z każdej strony zbruka krajan i pierwszą Ojczyznę byle tylko udowodnić wyższość tej drugiej, emigranckiej, mimo, że często zęby ściśnięte i ból w duszy oraz łzy w oczach.

 I tak uskuteczniają swoje parademarsze po matce ziemi Jaśkowie Wędrowniczki, pełni nadziei na lepsze jutro i własny raj, często kosztem innych w imię ksenofobicznych, rasowych i kosmopolitycznych idei. Stąd moja ostrożnośc wobec pluralizmu i tolerancji.Generalnie tak, jednak przy uwarunkowaniu szacunku wobec bliźniego swego i majątku Jego.

3 thoughts on “Parademarsze

  1. Nie sposob przejsc obojetne wobec tresci zawartych w Twoim Zygfrydzie wpisie.Z jednej strony historia budzi w nas dume, sklanai do wyciagania wnioskow i nauk, a z drugiej strony widzimy jak wszywe ewolucje dokonaly sie na przestrzeni dziejow i z czym mamy do czynienia w dniu dzisiejszym.
    Nie do pomyslenia bylo 70 – 90 lat temu by zydek kumplowal z chrzescijaninem i wsponie w cwaniacki sposob zarabiali swoje bogactwa.
    Dzisiaj chyba musimy religie , wyznania odsunac od tych zagadnien, zjawisk, w ktorych zchodzi jawne sponiewieranie godnosci narodowej.Kim bylismy Polacy, a kim jestesmy i dlaczego.Wielu Polakow pod zaslona wiary takie czy innej, czy tez w imie takiego czy innego wyznania doprowadzili na przestrzeni dziejow do wielokrotnego sprzedania Polski.Bylo i jest w tym wiele tchorzostwa, wiele perfidnego wyrafinowania,perfidnego klamstwa i obludy.Polska znalazla sie na lasce braci zachodniego swiata i w durnym amoku sojuszu z zaoceanicznym bratem.Polska znalazla sie przedmurzem europejskim, przez ktore przetaczaja sie takie i inne eksperymenty relacji z Rosja reszty swiata. Co Polska ma z tego? Jedno wielkie „G” i stala obawe o przyslowiowe ” jutro” czy aby inni nie posluza sie Polska w imie wlasnych interesow.
    Nie chce – choc kolejny raz jestem bliski tego – popadac w pewien rodzaj depresji, bowiem obserwujac to, co sie dzieje w Polsce i glownych aktorow tego cyrku-spektaklu, dochodze do wniosku, ze dzieje sie cos niedobrego, a wykonawcy dzialaja jakby w transie, amoku, letargu!QUO VADIS POLSKO!
    Czy w imie krzyza, gwiazdy Davida, czy polksiezyca czy jeszcze innego szatanskiego znaku obserwuje kurs ku nicosci, w ktorego naczelnym elementem uwagi, jest uwaga dnia dzisiejszego, czyli krotkowzrocznosc, a perspektywa ? – chyba nie mozna powiedziec JAKOS TO BEDZIE ?
    To juz nie te czasy, kiedy na gniadym koniku z szabelka w reku gotowi Polacy byli do wielkich zrywow payriotycznych. Dzisiaj patriotyzm jest wartoscia bardziej materialna, niz ideowo-duchowa i nie ma sily, ani argumentacji mogacej to wszystko zmienic.
    Zygfrydzie ! mozna godzinami roztrzasac ten temat i dyskutowac i polemizowac. W kilku watkach nie zgadzam sie z Toba, ale w calosci oddajesz Kolego istote tego, co zastanawia, zatrwaza, i niestety budzi zle emocje.
    Dziekuje !

    Polubienie

  2. Zygfrydzie wszystko co piszesz to prawda ale widzisz Polske tylko od wewnatrz,patrzac na Polske z zewnatrz,niestety ale ona wyglada troche inaczej.
    J tu przypomina mi sie powiedzenie sp ks J.Tischnera ktory jak wypil to lubil powtazac,moja prawda,twoja prawda i gowno prawda.
    Bardzo czesto Polacy i nie tylko mieszkajacy poza Polska sa wiekszymi patriotami niz ci w Polsce.
    Mickiewicz,Slowacki,Chopin,pierwszy Zyd,drugi pederasta,trzeci
    pol Polak.
    Tylko ci trzej bardziej przysluzyli sie Polsce niz tysiace pseudo
    patriotow mieszkajacych w Polsce.
    Nawet w PRL-u nie kwestionowano jch zaslug,a za granica bylo
    takich wielu.
    Powinnes to znac , wiedziec i umiec to wykorzystac Zygfrydzie,
    czesto takich ludzi od siebie odtracasz, a szkoda.
    Tak jak wielu Polakow i ty rowniez nie uznajesz kompromisu,
    wszystko albo nic i zazwyczaj jest nic.
    Ta droga niczego sie nigdy nie zbuduje,kompromis to wyzsza
    sztuka przetrwania ktorej trzeba sie stale uczyc aby cos osiagnac.
    Co do Arian i woien ze Szwecja to obstaie przy swoim.
    Gdyby jak ksiaze Radziwil,Potock,Czarniecki,Lubomirski i wiekszosc Polakow poparlo wtedy Szwedow a nie konserwe katolicka i postawilo na oswiecenie i reformacie Polska byla by
    dzisiaj zachodem (albo jak Czechy bez wyznaniowa)a nie
    zadupiem Europy i slugusem watykanu.
    Sienkiewicz w swojch ksiazkach na ten temat i nie tylko
    wypisywal bzdury,jak sam przyznal na koncu ku pokszepieniu
    serc,a co z rozumem?jak zwykle w Polsce spi.

    Polubienie

  3. No „święte” SŁOWA PANOWIE!, NO „święte .Tylko co z tego ?, że tak się szarpiecie jak jakieś (” rejtany”) !??. I po co ???. Tak zwana „demokracja”- to TYLKO „rządy” HIEN nad stadem osłów!, o czym już wiedział dobre ponad 2 tysiące lat temu niejaki Arystoteles . W dzisiejszym wydaniu , to nic innego , jak tylko podstępnie zalegalizowana ” światowa” Kopuła mafijna . Do której n.b. również marzył się przyłączyć („zalegalizować”), prywatny mafiozo don Vito Corleone .Czyli konkludując , po czesku , że jeszcze nigdy tak nie było , żeby jakoś tam nie było !. A po naszemu , jakbyśmy się nie kręcili , to i tak zawsze DUPA! BĘDZIE Z TYŁU !. A więc carpe diem PONOWIE ! CARPE DIEM !!! . Z poważaniem SŁOWIANIN ” polski” ITD .

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.