Polskie Goździki walczą na Ukrainie
- DRUKUJ

Fot. Jerzy Reszczyński
Polska jest jednym z największych dostarczycieli uzbrojenia na Ukrainę, najpewniej jednym z pierwszych przekazanych typów uzbrojenia do naszego wschodniego sąsiada były samobieżne armatohaubice 2S1 Goździk kal. 122 mm. Niedawno jedna z przekazanych haubic została zauważona i sfotografowana.
Wojna na Ukrainie – raport specjalny Defence24.pl
Goździki są jednymi z najliczniej występujących systemów artyleryjskich w obecnych walkach na Ukrainie. Podyktowane jest to ich dużą ilością w ukraińskich siłach zbrojnych (około 290). Wiele z nich było kupowanych od prywatnych firm zbrojeniowych np. w Czechach przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na pełną skalę. Nie jest to obecnie najnowocześniejszy typ artylerii, jednak ma on zalety decydujące o tym, że ciągle jest to przydatny typ uzbrojenia.
CZYTAJ TEŻ
Wysoka mobilność, możliwość przekraczania cieków wodnych samodzielnie to cechy pozwalające na szybką zmianę pozycji i uniknięcie ognia kontrbateryjnego czy ostrzał przeciwnika z miejsc niedostępnych do zajęcia w tak szybkim czasie za pomocą systemów ciągnionych.
2S1 Goździk to radziecka samobieżna gąsienicowa armatohaubica kal. 122 mm, osadzona na zmodernizowanym podwoziu transportera opancerzonego MT-LB, produkowana na licencji w Hucie Stalowa Wola do lat 90. XX wieku. Donośność uzbrojenia głównego jest określana na 15,5 km. Do dzisiaj stanowi ona najliczniejszy typ artylerii lufowej w Wojsku Polskim, jednak powoli jest wypierana przez AHS Krab kal. 155 mm.
CZYTAJ TEŻ
Z danych rejestru broni konwencjonalnej ONZ wynika, że w 2021 roku było w Polsce 332 tych haubic (część już poza służbą liniową). Wśród posiadanych przez Polskę Goździków większość z czasem została zmodyfikowana do wariantu 2S1T. Polegała ona na integracji wozu z zautomatyzowanym zestawem kierowania ogniem TOPAZ opartym na cyfrowej platformie łączności FONET (oba produkty Grupy WB). Goździk był pierwszym systemem wyposażonym w bazową wersję Topaza, który dziś po wielu modyfikacjach jest używany także w nowej generacji haubicach Krab czy moździerzach Rak i może wspierać szereg działań na polu walki, nie tylko kierowanie ogniem.